ZAŁOGA

  • AUTOR GRY: Thomas Sing
  • ILUSTRATOR: Marco Armbruster
  • WYDAWNICTWO: KOSMOS / POLSKI WYDAWCA: GALAKTA
  • ILOŚĆ GRACZY: 2-5
  • CZAS GRY: wg pudełka – 20 min / wg naszych doświadczeń – 15-40 min.
  • STOPIEŃ SKOMPLIKOWANIA ZASAD: łatwy
  • CZAS ROZŁOŻENIA GRY: 3 min.
tematyka gry

24 sierpnia 2006 roku Międzynarodowa Unia Astronomiczna odebrała Plutonowi status planety. Pomimo tego, wyliczenia oddziaływań grawitacyjnych pokazują, że za Neptunem w Pasie Kuipera powinien znajdować się jakiś większy obiekt. Czyżby 9 planeta jednak istniała?

Gracze wcielą się w śmiałków, wyruszających w niebezpieczną podróż, mającą na celu potwierdzić lub zaprzeczyć istnienia tejże planety.

załoga
mechanika

ZBIERANIE LEW / TRICK-TAKING – począwszy od pierwszego gracza, każdy po kolei wykłada jedną kartę na stół. Ten kto położył najwyższą kartę zbiera powstały stos.

KOOPERACJA – w Załodze gracze muszą ze sobą współpracować starając się wspólnie wykonać misje. Nie wolno jednak im przy tym zdradzać swoich kart! Każdy gracza ma prawo raz na rozdanie zaznaczyć jedną ze swoich kart jako największą, najmniejszą, lub jedyną z danego koloru.

MISJE – Załoga to gra kampanijna, w której każdy scenariusz zawiera inny rodzaj misji do wykonania. Czasem gracze muszą doprowadzić do sytuacji gdzie jeden z nich zbierze np. czerwoną czwórkę, innym razem tak grać, żeby jedna z osób przy stole nie zebrała ani jednej lewy.

WYSŁANIE SYGNAŁU – gra umożliwia użycie sygnału ratunkowego. Symbolizuje go żeton, którego możemy użyć raz na misję, dzięki któremu gracze przekazują jedną kartę koledze/koleżance po prawej stronie.

Co przypomina?

Brydź
Tysiąc
Kierki
Tichu
Niet

  • łatwe zasady
  • kampania
  • małe pudełko
  • dużo kombinowania
  • brak syndromu lidera
minusy
  • suuuucho
  • po rozegraniu całej kampanii, nie każdy będzie chciał w to grać jeszcze raz
  • pierwsze misje za łatwe

punkt widzenia
Green

Załoga to mała i wyjątkowo sprytna karcianka, oparta o mechanikę zbierania lew, która jest znana z klasycznych gier karcianych takich jak brydż, kierki czy tysiąc. W 2020 roku zdobyła tytuł Kennerspiel des Jahres, czyli zaawansowanej gry roku, co jest o tyle dziwne, że to bardzo prosta gra!

Połączenie gry kooperacyjnej z “tysiącem”, to dla mnie kwintesencja nudy przy stole, więc wyobraźcie sobie moje zdziwienie, jak po pierwszej grze chciałem więcej! Tak, ten mały, karciany wariat skutecznie wdarł się na stolik i usilnie nie chciał z niego schodzić. Podobnie jak w The Mind, nie pokazujemy graczom swoich kart, z tym, że tutaj mamy możliwość wysłania jednego sygnału na grę, z informacją czy karta jest najniższą, najwyższą czy jedyną kartą z danego koloru. Często jest to jedyny sposób na zwycięstwo. Najtrudniejsze jest jednak wyczucie kiedy to zrobić. Sygnał wysłany za wcześnie jest niepotrzebny, a możemy to zrobić tylko raz. Działa to bardzo dobrze wymuszając na graczach prawdziwą współpracę, eliminując syndrom lidera. Przegrana to zwykle pomyłka jednej osoby!

Załoga oferuje tryb kampanii składający się z 50 misji, który tworzy całkiem ciekawą historię. Szkoda, że nie niesie to ze sobą klimatu, którego tutaj ze świecą szukać.
Wykonanie jest jak najbardziej poprawne. Karty mają odpowiednią gramaturę, a żetony są z grubej tektury. Grafiki nie zachwycają, ale też nie odrzucają. Ot, jest po prostu dobrze.

No dobrze, posłodziłem, to teraz trochę goryczy. Pierwsze misje służą wyłącznie wprowadzeniu graczy (nawet fabularnie), więc są proste, nudne i może nawet trochę niepotrzebne.
Wyżej pisałem o tym, że wystarczy pomyłka jednej osoby żeby przegrać. Jest to element, który potrafi mocno zirytować, zwłaszcza jeżeli walczymy o zwycięstwo, któryś raz pod rząd.
W Załogę możemy zagrać już od dwóch osób wprowadzając gracza widmo, którego obsługuje się na zmianę. W porównaniu do gry w pełnym składzie, tryb ten wypada sztucznie.

Dla mnie Załoga to tytuł, który trzeba sprawdzić. Jest mały, szybki i prosty, ale jednocześnie daje możliwość rozruszania szarych komórek.

8/10