SKYTOPIA
- AUTOR GRY: Ivan Lashin
- ILUSTRATOR: Timofey Mazurenko, Andrey Pervukhin
- WYDAWNICTWO: Cosmodrome Games / POLSKI WYDAWCA: Portal Games
- ILOŚĆ GRACZY: 2-4
- CZAS GRY: wg pudełka – 40-60 min / wg naszych doświadczeń – tyle samo
- STOPIEŃ SKOMPLIKOWANIA ZASAD: łatwy
- CZAS ROZŁOŻENIA GRY: 5 min.
W Skytopii będziemy rywalizować z innymi graczami, o tytuł najlepszego budowniczego podniebnych miast! Jak tego dokonać? Najlepiej zaprzęgnąć do pracy pomocne i potężne golemy…
BUDOWA KART – na początku każdej rundy sprawdzamy czy mamy jakąś kostkę na karcie, z wartością, którą golem wskazuje jako “buduj”. Jeżeli tak, to dodajemy ją do swojej planszetki miasta, w kolumnie o odpowiednim kolorze i aktywujemy wszystkie karty z tej kolumny.
DICE PLACEMENT – gracz w każdej rundzie umieszcza kostkę na karcie. Sam wybiera jaki wynik będzie widoczny – im bliższy wartości, który golem pokazuje jako “buduj”, tym więcej musi zapłacić.
OBRÓT KOŁA GOLEMA – po każdej rundzie przekręcamy koło golema. Wskazuje ono które karty zostaną zbudowane, oraz jak zmienią się koszty umieszczania kości na karatach.
Co przypomina?
Umieszczamy kostki na kartach podobnie jak w grze Bór, a planowanie akcji przypomina Tzolkina, ale to w miarę unikatowy tytuł.
- całość jest bardzo świeża
- sporo kombinowania na 4 graczy
- lekka asymetryczność zdolności strony B
- miałka na 2 graczy
- uczucie powtarzalności po kilku(nastu) partiach
- zdolności strony A są słabe
Rok 2022 przyniósł wyjątkowo przykrą niespodziankę jaką był atak zbrojny Rosji na Ukrainę. Dzisiejsza recenzja dotyczy gry rosyjskiego wydawcy, co automatycznie zniechęci część Was do tego tytułu. Na pewno nie będę nikogo za to winił, zmuszał, czy przekonywał, sam jednak dostałem grę do recenzji, więc chcę podejść do tego tematu jak najbardziej obiektywnie i rzetelnie, jak tylko jestem w stanie.
Skytopia to gra wnosząca spory powiew świeżości. Sprtyne połączenie mechanik obrotu koła golema i dice placementu, zmusz nas do ciągłego planowania i próby przewidzenia co zrobią przeciwnicy. A skoro już przy tym jesteśmy to…
Gra świetnie działa na większą liczbę graczy. Przy pojedynku jeden na jednego wystarczy wkalkulować ruchy przeciwnika do swojego planu, a do grubszej interakcji dochodzi sporadycznie. Przy 4 graczach jest zupełnie inaczej. Ciągle podbieramy sobie kart, krzyżujemy sobie nawzajem szyki, niszczymy marzenia… No dobra, trochę mnie poniosło, ale interakcji jest sporo, dzięki czemu jest nad czym pomyśleć, a gra sprawia sporo frajdy!
To jak, polecam? No cóż, przy pierwszych partiach bawiłem się świetnie, nie powiem, że nie, ale im dalej w las, tym było coraz gorzej. Te same karty, gildie praktycznie identyczne, a zdolności specjalne frakcji takie se… Chociaż nie. Frakcje mają mają stronę A i B, i faktycznie ta pierwsza jest, bezużyteczna, aczkolwiek druga jest już całkiem w porządku, choć to wciąż tylko 4 kafelki. Tak czy inaczej, po kilkunastu grach zacząłem odczuwać znużenie i chętniej robiłem większe przerwy między kolejnymi partiami.
TL;DR: Skytopia to gra, która bardzo dobrze działa na 4 graczy, jest “okej” w składzie dwuosobowym, ale jak za często ląduje na stole, to może się znudzić. Potraktujcie ją jako przerywnik, który od czasu do czasu, może sprawić sporo radości.
P.S. Myślałem, żeby napisać coś więcej o wykonaniu, o tym, że pudełko jest całkiem poręczne, o combosikach jakie idzie odpalać przy inteligentnym zarządzaniu kartami, ale jeśli mam być szczery, to wszystko co wyżej napisałem powinno Wam wystarczyć do zrozumienia czym Skytopia jest i czy sprawdzi się w Waszym gronie 😉
Green 6/10