Terrors of London – szybki deckbuilder

I tak sobie łupiemy i łupiemy w Terrors of London od Portal Games Polska. I wiecie co ❓
Jeżeli szukacie gry dla 2 osób, lubicie się pojedynkować, a dodatkowo cenicie krótki czas rozgrywki, to naszym zdaniem aktualnie na rynku nie znajdziecie nic lepszego.

Partyjki w Terrors of London zajmują 20-30 minut, są przepełnione negatywną interakcją (w końcu wcielamy sie w najgorsze koszmary rodem z wiktoriańskich horrorów) i mają mocny syndrom „jeszcze raz”.

To bardzo prosta gra karciana, którą niepotrzebnie nieco komplikuje instrukcja, ale już po pierwszym starciu powinniście załapać „rytm” gry. Tury są błyskawiczne, a rozgrywki nie sprawiają wrażenia powtarzalnych dzięki kilku zmiennych – przede wszystkim mamy Władców z różnymi mocami oraz 4 karty wpływów przypisanych do każdego z nich, z których wybieramy do swojej talii startowej tylko 2. Jeszcze więcej dobra, nową mechanikę oraz tryb dla 4 graczy znajdziecie w dodatkach: Gadzi Grobowiec oraz Słudzy Czarnej Bramy.

Trzeba mieć jednak świadomość, jak szybka jest to gra. Nie ma tutaj bowiem za wiele czasu na budowanie swojej talii. Trzeba zgarnąć kilka kluczowych kart i naparzać w przeciwnika, zanim ten wyzeruje nasz wskaźnik życia. Czasem chciałoby się pograć trochę dłużej i nacieszyć naszymi hordami potworów, ale nam akurat ta presja czasowa przypadła do gustu.

W zasadzie jedyną rzeczą, którą można postrzegać jako minus, to coś, co osobiście uwielbiamy w tej grze – ilustracje. Są niesamowicie klimatyczne, komiksowie, ale jednocześnie bardzo mroczne i krwawe. Potencjalnie nie wszystkim przypadną do gustu, a niektórych wręcz odstraszą. Oprócz tego chciałoby się nieco lepszych jakościowo kart oraz większej czcionki na nich.

Podsumowanie będzie krótkie:
W TEJ CENIE NIE MA NAD CZYM SIĘ ZASTANAWIAĆ.